Najbardziej agresywne weze...Wasze doswiadczenia!!
właściwy-nie pamietam,dawno właściwych nie miałem,a jak juz to głównie zbożowki a te agresywne nie były.............
pyton-tak,także miałem od małego parke cejlońskich(p,pimbura) i faktycznie wariaty,dużo syczały,za młodu bardziej kaśliwe były-zdecydowanie...
jadowity-doczynienia mam obecnie z 1,1 arietans młode po 50cm, samicą dorosłą ok 1m, samcem t,stejnegeri 70cm,para młodych c.durisus vegrandis..najgorsze z tego wszystkiego to samica arietansa-cieżko opisywać jej zachowanie,przy sprzątaniu,gdy np,chce wyciagnąć to wysoko Podnosi przednią cześć ciała,syczy głośno i atakuje.....dużo razy...czasem mam z nią naprawde duze kłopoty...no i samiec trimka też wariat,ucieka z haka,kąsa pensete,hak,a nawet uderza z otwartym pyskiem o szyby terra jak sie przejdzie koło terra.......to tyle ode mnie....pozdr.AREK


  PRZEJDŹ NA FORUM