Najbardziej agresywne weze...Wasze doswiadczenia!!
Węże właściwe, których agresja skupiła na mnie dużą uwagę to Elaphe carinata - rzeczywiście, istne diabły.
Pytony - także popieram poprzedników, Python molurus pimbura wyróżniały się agresją spośród pytonów, które mam/miałem.
Dusiciele - Corallus ruschenbergeri - o wiele agresywniejsze od C.hortulanus. Czasami atakowały nawet gdy przechodziłem koło terrarium - reasumując, węże bardzo kąśliwe za młodu jak i w późniejszym czasie.
Węże jadowite - dużo by tu pisać, ale węże które napewno mógłbym wyróżnić to:
1. Dendroaspis polylepis - naprawdę histeryczne węże, przy np. przenoszeniu za pomocą tailingu wyrywają się, kąsają na oślep, odbijają w górę z chęcią ukąszenia w górne partie ciała - gdyby się uprzeć, nie polecałbym ich do domowych hodowli, węże, które naprawdę cechują się wysokim poziomem agresji...
Miejsca pozostałe mogą zająć wszelkie Naja sp. (w szczególności N.melanoleuca), Ophiophagus hannah, niektóre Crotalus sp (C.durissus durissus, C.atrox, C.adamanteus), Bitis sp (B.gabonica, B.arietans), samce Trimeresurus sp (w szczególności hybrydy...)
Pozdrawiam.


  PRZEJDŹ NA FORUM